Poznaj mój sposób na usypianie dziecka.

Kolejny wieczór przed Tobą. Kolejny koszmar związany z usypianiem dziecka. Musisz się namęczyć, aby wreszcie o 22.00 dziecko poległo ze zmęczenia. Co wieczór zastanawiasz się co robisz źle, że dziecko nie chce zasnąć. Ciągle słyszysz słowa krytyki. Pora to zmienić. Poznaj mój sposób na usypianie dziecka. U mnie działa, u Ciebie też zadziała!

Rytuały są ważne!

Mając dzieci nie możesz zapominać o rytuałach. Nie możesz nigdy ich odpuścić. Ok. Czasem, ale bardzo, bardzo rzadko, masz prawo ich nie przestrzegać. U mnie jednak rytuał to świętość. Codziennie wieczorem ok. 18.00 kąpię moje dziewczyny. Nie ma wymówek, że ciepło, że wakacje, że bajka.

Kolejnym ważnym punktem jest kolacja. Czasem jest ona podczas dobranocki (tak, wiem dziecko nie powinno jeść przed tv, ale… ) czasem przed, ale nigdy PO. Czas po kąpieli, a przed pójściem spać spędzamy też na rozmowach, wspólnej zabawie i wygłupianiu się.

Godz. 20.00 dziewczyny idą do łóżek.

Usypianie dziecka

Przychodzi ten najgorszy moment. Zastanawiasz się jak długo dziś zajmie Ci usypianie dziecka. U mnie jest jedna zasada. Magda będąc już w łóżku wie, że nie ma już możliwości na żadne wygłupy, zabawy, czy rozmowy. Jest czas spania. Dostanie ewentualnie wodę do picia (mam zasadę wody i jedzenia NIGDY dziecku nie odmawiam). Ta zasada jednak dotyczy dziecka w wieku lat kilku.

Z kolei Karolina, wie, że jak idziemy do sypialni to już z niej nie wyjdzie wieczorem. A jak usypiam moją młodszą? W zależności od jej zmęczenia, humoru i sytuacji jest to noszenie na rękach. Przytulanie na łóżku ze mną. Albo przy piersi (tak bo jeszcze pije) na fotelu. Nie mam problemu z tym, że muszę być przy niej póki nie zaśnie.

Madzia czasem zaśnie sama. Niekiedy trzeba jej poczytać. Przytulić. Pogłaskać. Albo po prostu posiedzieć przy niej na krzesełku. Zdarza się iż poprosi o specjalny masaż. Zgodnie z jej życzeniem spełniam jej prośbę, a później już słodko śpi do rana.

Godzina najpóźniej 20.45 moje dzieci śpią, a ja mam wieczór dla siebie. Jeśli mąż jest w domu, to on usypia Magdę i o godz. 20.30, najpóźniej, mamy czas dla siebie.

Twoje dzieci to Twój sposób usypiania.

Jak często słyszysz, że dziecko powinno zasypiać samo w łóżeczku? Ile razy z tego powodu czułaś wyrzuty sumienia, że usypiasz po raz kolejny dziecko na rękach? Bzdury!

Usypiaj dziecko tak jak TY czujesz. Tak jak TOBIE i TWOJEMU dziecku jest dobrze. Nie patrz na innych. Pewnie Ci zazdroszczą, a może ich dziecko samo zasypiało w łóżeczku i nie mogli się do niego tulić? Korzystaj póki Twoje dziecko chce być z Tobą. Za kilka lat powie, mamo ja chce sama już spać.

Czas szybko płynie. Patrząc na całe życie dziecka, to czas który poświęcisz na jego usypianie jest niczym innym jak budowaniem relacji z dzieckiem. Pamiętaj o tym. Jutro Twoje dziecko będzie znów starsze…

P.S. U młodszych dzieci pamiętaj o jednej ważnej zasadzie – nie pozwalaj na późne tj. ok 17 i zbyt długie o tej porze drzemki. Bo o 20.00 Twoje dziecko nie zaśnie…

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *