Dlaczego zawsze warto myśleć pozytywnie?

O czym pomyślałeś czytając tytuł? Pewnie o tym, iż nie zawsze można myśleć pozytywnie. Być może pomyślałeś, że Ty tak nie umiesz. A wiesz, że pozytywnego podejścia do różnych sytuacji można się nauczyć? Wystarczy tylko trochę silnej woli. Przyznaję czasem o to ciężko, ale warto poszukać plusów danej sytuacji. Dziś przedstawię Ci moje spostrzeżenia, dlaczego zawsze warto myśleć pozytywnie.

Pomyśl o drugiej stronie medalu

Przed Tobą ważne spotkanie, egzamin, rozmowa o wymarzoną pracę. Stres ogromny. A Ty ubierając się rano, stojąc przed lustrem, myślisz, że znowu Ci się nie uda. Jesteś beznadziejny. Pytania będą tak trudne, że nie będziesz mógł na nie odpowiedzieć. Zdarza się nam tak myśleć, prawda? A wiesz, że jeśli myślimy pozytywnie to przyciągamy do siebie tylko dobre rzeczy?

A więc przed kolejnym trudnym dniem, stań przed lustrem i powiedz sobie. Jestem dobrze przygotowana. Uczyłam się. Znam temat od podszewki. Nikt mnie nie pobije na spotkaniu (no chyba, że to spotkanie “wątpliwe”). A przede wszystkim nikt mnie nie zje, ani nie wciągnie za obrazek! (tak, u mnie to zawsze pomagało).

Na początku będzie trudno, ale jeśli zaczniesz regularnie rozmawiać ze sobą przed lustrem, to będzie coraz łatwiej. Możesz też ćwiczyć jadąc na spotkanie czy to w tramwaju, samochodzie czy spacerując. Dlatego, nie myśl o złej stronie tylko o dobrej stronie medalu.

Doświadczenia nikt Ci nie odbierze

No dobrze, a jeśli jednak noga się powinie. Co wtedy? Jak znaleźć pozytywne strony, tam gdzie ich ewidentnie nie ma. W bardzo prosty sposób. Po pierwsze nie poddawaj się. Umów się na kolejne spotkanie. Egzamin zawsze możesz powtórzyć. Po drugie każde spotkanie to doświadczenie. Zastanów się jakie błędy popełniłeś, co mogłeś powiedzieć inaczej. Na kolejnej rozmowie na pewno będzie lepiej. I wiesz co? Kolejna rozmowa będzie ostatnią, bo … otrzymasz po niej pracę.

To jest nasze życie. Nasza nauka. To my decydujemy o tym co tu i teraz. I możesz albo zakopać się pod kołdrą, albo poszukać dobrej strony ciężkiej sytuacji i wykorzystać to przy następnej okazji. To Ty żyjesz, nie kto inny.

Zawsze mogło być gorzej

To też jest moje hasło przewodnie, gdy już ciężko znaleźć mi plusy podbramkowej sytuacji. Zawsze, ale to zawsze wtedy myślę, że mogło być przecież gorzej. Mogłam w ogóle nie dostać zaproszenia na rozmowę, a jednak na niej byłam i zdobyłam nowe doświadczenia. Ba.. Co więcej byłam jedną z niewielu osób, którym udało się w ogóle dostać na rozmowę. A to, że nie przeszłam dalej, kolejnym razem się uda.

To co teraz napiszę, może zabrzmi źle, ale porównywanie do innych też mi pomaga. Jestem człowiekiem i często porównuję się do innych. Tak, też robię w sytuacjach, które nie do końca idą po mojej myśli. Dlatego, w takich chwilach, myślę, iż niektórzy mają przecież gorzej niż ja. A powodów można wymyślić kilka w ciągu zaledwie minuty. Sposób może nie godny pochwały, ale skuteczny.

Zawsze warto myśleć pozytywnie!

Jak wspomniałam wcześniej, pozytywne myślenie przyciąga dobre sytuacje. To taka trochę samo przepowiednia. Pozytywne myślenie ułatwia też bardzo życie. Nie lubię przejmować się rzeczami, na które nie mam wpływu. Są rzeczy ważne i ważniejsze. Dlatego pod koniec dnia warto robić taki mały rachunek sumienia i pomyśleć jak pozytywnie spędziłeś dzień. Jeśli zaśniesz mając przed oczami pozytywne wydarzenia, to jutro będzie jeszcze lepiej.

Pamiętaj, szklanka jest ZAWSZE do połowy pełna.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *